Szynka długodojrzewająca - jak zrobić? Sposób przygotowania: 1. Z szynki wycinamy wszystko co niepotrzebne. Myjemy, osuszamy ręcznikiem jednorazowym. Nacieramy cukrem, dokładnie z każdej strony. Następnie mięso umieszczamy w misce/pojemniku z przykryciem (albo przykrywamy np folią spożywczą bądź aluminiową) w lodówce na 1,5 dnia.
Home Jedzenie i NapojePrzepisy i Porady Tom17 zapytał(a) o 17:09 Czy schab można nadziać serem i szynką? WitamPiekę właśnie schab i na ostatnie 10 minut planuje nadziać mięso serem i szynką, zrobiłem kieszonki po bokach mięsa i tam właśnie wspomniane składniki chce tylko czy to nie zepsuje smaku potrawy?Czy próbował ktoś kiedyś w ten sposób urozmaicić swoją potrawę? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi kamilos999 odpowiedział(a) o 17:14 No tak tak 0 0 sandra5566 odpowiedział(a) o 17:22 Myślę że możesz tak zrobić , ja nie próbowałam 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Do garnuszka wlać wodę, dodać ziele angielskie i liść laurowy, przykryć pokrywką i gotować 15 minut. 2. W miseczce wymieszać paprykę, cukier puder, sól i żelatynę. Wsypać jednym ruchem do zalewy, mieszać, aż żelatyna się rozpuści. Wystudzić. 3. Do szynkowara włożyć woreczek odporny na temperaturę, wlać troszkę zalewy #1 McLeo Użytkownik Użytkownicy 75 postów MiejscowośćPoznań Napisano 21 lut 2015 - 11:22 Braci wędzarnicza! W zeszłym roku z powodów problemów ze zdrowiem nie zrobiłem dosłownie nic, jesienia tylko kawałek słoniny uwędziłem, jak w tym roku będzie też nie wiem, ale stwierdziłem, że spróbuję zrobić pseudoparmenską szynkę i schab. W sieci (także parę postów niżej) jest mnostwo przepisów które można by streścić "cukier-24h-lodówka, sól-24h-lodówka, zioła - lodówka albo nie i minimum 4 dni do pończony lub dłużej. W zasadzie wszystkie koncza się na "wyciągamy z pończochy i jemy" ale mi to nie wystarczy, mam pytania. Tekst https://wedlinydomow...la-parmeńskich/oczywiście przeczytałem, ale stwierdziłem, że mimo zastrzeżeń np. do cukru zrobię zgodnie z przepisem. Mam jednak parę wątpliwości i prosiłbym o rozwiązanie moich wątpliwości, czy coś sp...em, czy "tak ma być". Dodam, że nigdy nie jadłem prawdziwej szynki parmeńskiej ani panchetty itp. 1. Kupiłem mniej więcej kilogramowe ( kawałki szynki i schabu. Po tygodniowym wiszeniu straciły mniej więcej 40% wagi, z wierzchu zrobiłą się skorupka, w środku dla mnie jest OK, takie lekko "gumowate" ale nie ciągnące. W przepisach czas dojrzewania (suszenia?) wymieniany jest w graniac 4-7 dni lub dłużej. Zastanawia mnie to "lub dłużej", zwłaszcza, że niektórzy piszą, że taka szynka wisiała i nich parę miesięcy. Wydaje mi się jednak, ze to nie była "taka" szynka i ta, zrobiona wg np. Gargamelowego przepisu uschnie totalnie i będzie jak kamien (do cięcia niezbędna piłą tarczowa...) albo zwyczajnie się zepsuje. Jak to jest z tym wiszeniem i dojrzewaniem? 2. Szynka wyszła wg moich domowników bardzo smaczna, mi też odpowiadają przyprawy, konsystencja wg mnie jest też ok choć nie mam porównania, ale jest - przynajmniej jak dla mnie potwornie słona. I to słona w specyficzny sposób - bierzemy do ust kawałek (kroje na takie sieniutkie, 0,5mm lub mniej) i ta sól uderza dopiero po chwili. Najpierw czuć szynkę i przyprawy a po chwili sól, dużo soli. I teraz - czy "ten typ tak ma" i zwyczajnie nie je się jej same, tylko jako składnik innych potraw (coś jak anchois), czy coś zrobiłem nie tak? Moze wysiała za długo, albo za krótko? Może trzeba było ją wymoczyć przed ziołami, ale z kolei kol. Bagno pisze że absolutnie nie. Poniżej fotka mojego wyrobu (proszę o wyrozumiałość). Szynka niestety mi się "zawinęła" jak widać i w miejscu gdzie są przyprawy się rozwala. 78,45 KB 38 Ilość pobrań Do góry #2 Maxell Maxell Uzależniony od forum Moderatorzy 34152 postów MiejscowośćBełchatów Napisano 21 lut 2015 - 11:57 Przepis Gargamela dotyczył tylko polędwicy. Aby zrobić szynkę dojrzewającą musi być spełnionych kilka warunków. Najważniejsze to: - odpowiednie mięso (nasze szynki odpadają) - przestrzegany ściśle cały (dość skomplikowany) reżim technologiczny (co jest bardzo trudno zagwarantować w naszych warunkach) - zapewnienie odpowiednich warunków w okresie dojrzewania (w lodówce i kuchni na pewno nie wyjdzie) Użytkownik Maxell edytował ten post 21 lut 2015 - 11:58 Do góry #3 beatag beatag Weteran Użytkownicy 2090 postów MiejscowośćSkarzysko-kamienna Napisano 21 lut 2015 - 12:30 Do góry #4 McLeo McLeo Użytkownik Użytkownicy 75 postów MiejscowośćPoznań Napisano 21 lut 2015 - 16:14 @beatag - zrobiłem mieszankę 1 szklanka soli kamiennej grubo mielonej (jaką daję np. do ogórków) +łyżeczka peklosoli. Tą mieszanką natarłem solidnie oba kawałki mięsa, mieso w tym nie leżało. @Maxell - uwielbiam to forum, nie udzielam się specjalnie bo jestem z tyłu za Murzynami więc o czym tu gadać, ale wiele się nauczyłem. Ale powiedz mi, co mi dała Twoja odpowiedź? Krócej było napisać "daj se spokój chłopie, nie da się w Polsce". To mniej więcej tak, jakby zapytał jak śpiewać piosenkę by była podobna do gospel, a ktoś mi powiedział, że się nie da, bo najpierw muszę być czarny i zostać protestantem. Inaczej się nie da. Ogólnie czasem mam wrażenie, że jakby się kierować niektórymi odpowiedziami z forów, to okazało by się, że absolutnie niewykonalne jest zrobienie w domowych warunkach sera, upieczenie chleba, produkcja wędlin itd. A nawet jak się uda, to miej świadomość człowieku, że zrobiłeś totalne g... które nie leżało koło prawdziwego sera, dojrzewającego w warunkach kontrolowanych komputerowo i chleba upieczonego w prawdziwym piecu chlebowym z mąki marki X. Pizza? Twoja pizza nie ma nic wspólnego z włoską pizzą, wiec nie nazywaj tego pizzą. itd. Ad rem. Doprecyzuję więc pytanie jeszcze raz. Nie pytam, jak zrobić profesjonalną szynkę dojrzewającą, z kulturami bakterii, dojrzewającą pół roku albo i więcej. Pytania dotyczy, co zresztą wyraźnie zaznaczyłem, określonego, charakterystyczne typu wyrobów, którym zajada się spora część Polaków i jest proste. Czemu jest - lub wydaje mi się, że jest - za słone i czy ewentualnie można coś w tych przepisach ulepszyć, schemat przygotowania mają zasadniczo identyczny, niezależnie, czy dotyczą schabu czy szynki. Czy teraz pytanie jest zrozumiałe? Do góry #5 jumbo jumbo Uzależniony od forum Użytkownicy 3380 postów MiejscowośćRybnik Napisano 21 lut 2015 - 17:09 ....temat ten na pewno pomoże Ci roztrząsnąć kolega redzet - jest jedyny w swym dziele... Użytkownik jumbo edytował ten post 21 lut 2015 - 17:10 Do góry #6 beatag beatag Weteran Użytkownicy 2090 postów MiejscowośćSkarzysko-kamienna Napisano 21 lut 2015 - 17:52 Mc Leo-powiem Ci tak- ile osób na tym forum tyle prawie różnych opinii na jeden temat .Ja dlatego lubię drążyć jeden temat długo ,zeby można to było jakoś kolega z tego forum zwrócił mi uwagę ,żebym w tym wszystkim "oddzielała ziarno od plew"-oczywiście staram się to robić . Z reguły nie trzymam się sztywno założonych zasad ,nie jestem aptekarzem [ dokładnie nie mierzę, warzę, nie liczę czasu co do min itp.] Swoją polędwicę ok 1kg [u nas na to mówią schab bez kości] potraktowałam ok. 3 dkg [tak-3dkg] soli z peklosolą i odrobiną cukru [chociaż mówili,że generalnie cukier niepotrzebnie] dalej jak z przepisu ze strony głównej Do 25 grudnia odleżała już ponad 20 dni i nadawała się do konsumpcji ,ale jakoś nie było amatorów [w natłoku innych potraw] więc tylko spróbowaliśmy po plasterku i w/g mnie była smaczna i odpowiednia na słoność więc przekroiłam na półi spakowałam ją do woreczków próżniowo .Leży tak sobie do dziś na samym dole w lodówce i czeka do moich imienin [08-03],gdzie nastąpi otwarcie i degustacja . Póki co nic się z nią nie dzieje. Do góry #7 Maxell Maxell Uzależniony od forum Moderatorzy 34152 postów MiejscowośćBełchatów Napisano 21 lut 2015 - 17:56 Dzięki za wykład. Po prostu chodziło mi o to, że z naszych surowców i w domowych warunkach NIGDY! nie osiągniesz efektu np. szynki parmeńskiej. To co Ci wyjdzie będzie jedynie kiepska jej namiastką (bez względu, jak bardzo się będziesz starał). Polędwica, to co innego. Do góry #8 Maciekzbrzegu Maciekzbrzegu Uzależniony od forum **VIP** 4043 postów MiejscowośćBrzeg Napisano 21 lut 2015 - 18:57 W mojej ocenie materiał na tej stronie w sposób przystępny pozwala na zrobienie wędlin dojrzewających , suszonych , ja taki robię z polędwicy , karczku , boczku i jestem zadowolony. W mojej ocenie sukces wykonania tych wędlin to tak jak wszędzie w rzemiośle przestrzeganie technologii , zdrowy rozsądek (np. mycie rąk o czym się nie piesze w technologii ) , oraz świadome odstępstwo od technologi typy przepis mówi o 35 gramach peklosoli/kg mięsa jeżeli lubię bardziej słoną daję 40 gr/kg ale wiem co robię i czego oczekuję, jeżeli mi się nie uda to szukam przyczyn . zrób według przepisu (któregoś) ze ze strony (ale trzymaj się przepisu) i postaw wątpliwości Do góry #9 Maxell Maxell Uzależniony od forum Moderatorzy 34152 postów MiejscowośćBełchatów Napisano 21 lut 2015 - 19:00 Nie pozostaje mi nic innego, tylko życzyć powodzenia. Do góry #10 McLeo McLeo Użytkownik Użytkownicy 75 postów MiejscowośćPoznań Napisano 21 lut 2015 - 20:00 Kurcze, już sam nie wiem... Może po prostu to jest OK tylko mi się wydaje. Pytałem paru znajomych którzy mieli przyjemność kosztować prawdziwej parmeńskiej i innych takich. I twierdzą, że te wędliny są po prostu słone. Więc może są za słone dla mnie? Maxell - "Polędwica, to co innego.". Czy chciałoby się w dwóch zdanie opowiedzieć lub nakierować jakiś informacji szukać, dlaczego szynka-nie a polędwica - tak? Gdzie tkwi haczyk? Do góry #11 Bagno Bagno Uzależniony od forum Technolog Wędzarniczej Braci 5133 postów MiejscowośćMazowieckie Napisano 21 lut 2015 - 20:41 Kupiłem mniej więcej kilogramowe ( kawałki szynki i schabu. zrobiłem mieszankę 1 szklanka soli kamiennej grubo mielonej (jaką daję np. do ogórków) +łyżeczka peklosoli. Tą mieszanką natarłem solidnie oba kawałki mięsa, mieso w tym nie leżało. czy wiesz dokładnie jaki procent mieszaniny peklującej (sól+peklosól) dałeś do mięsa> Było 3%, 4% czy 5%? Nie dziw sie, że wyrób jest słony, bardzo słony. Kup wagę. Po tygodniowym wiszeniu straciły mniej więcej 40% wagi, z wierzchu zrobiłą się skorupka, w środku dla mnie jest OK, takie lekko "gumowate" ale nie ciągnące. W czasie wykonywania wyrobu wilgotność była mała, powinno być 80-90% dlatego masz zewnętrzną warstwę w postaci skorupy . Pytania dotyczy, co zresztą wyraźnie zaznaczyłem, określonego, charakterystyczne typu wyrobów, którym zajada się spora część Polaków i jest proste. Czemu jest - lub wydaje mi się, że jest - za słone i czy ewentualnie można coś w tych przepisach ulepszyć Dlaczego za słone już wiesz. Ponadto, zakup higrometr (kalibrowany lub zrób sam kalibrację) i poszukaj pomieszczenia lub miejsca gdzie będzie odpowiednia wilgotność. Wszystkim czytającym proponuję zrobić doświadczenie. Zróbcie wywar mięsny do zupy odlejcie szklankę do oddzielnego naczynia i wyraźnie go przesólcie, po czym zacznijcie dodawać kwas (octowy, cytrynowy) do momentu kiedy wywar stanie się dobry dla waszych kubków smakowych. Do góry #12 McLeo McLeo Użytkownik Użytkownicy 75 postów MiejscowośćPoznań Napisano 22 lut 2015 - 11:06 @Bagno - bardzo dziękuję za odpowiedź, ale będę brnął dalej, będę wdzięczny za odpowiedź czy wiesz dokładnie jaki procent mieszaniny peklującej (sól+peklosól) dałeś do mięsa> Było 3%, 4% czy 5%? Nie dziw sie, że wyrób jest słony, bardzo słony. Kup wagę. Tego właśnie nie rozumiem w 'suchych' mieszankach. OK, stosunek np. peklosoli do zwyklej soli - dobra, to jest jasne. Ale stosunek ilości mieszanki peklujacej do wagi mięsa już nie rozumiem. Obojetnie ile tej mieszanki przygotoję, to w momencie kiedy nacieram nią mięso (a nie zasypuję jak sało na przykład) to sol będzie na mięsie mniej więcej tyle samo. A tak to w tych przepisach wygląda. W czasie wykonywania wyrobu wilgotność była mała, powinno być 80-90% dlatego masz zewnętrzną warstwę w postaci skorupy To nie jest jakaś skorupa, jak na zeschniętym mięsie czasem, co trudno pogryźć i ukroić, raczej taka twardsza skórka. Ponadto, zakup higrometr (kalibrowany lub zrób sam kalibrację) i poszukaj pomieszczenia lub miejsca gdzie będzie odpowiednia wilgotność. OK, postaram się skorzystać z rady, ale to korzystając z okazji. Szukam jakieś "prawdziwego" higrometru i barometru z okazji jeszcze innego hobby. Dodam takiego, który nie kosztuje paru stów i jest sprzętem raczej laboratoryjnym. Czy ktoś mógłby coś polecić? Wszystko co znajduję, to raczej kategoria "pamiątki" albo sprzęt raczej nie dla hobbysty. Do góry #13 chudziak chudziak Uzależniony od forum Moderatorzy 6685 postów k/Częstochowy Mój kącik kuchenny Napisano 22 lut 2015 - 11:23 . Ale stosunek ilości mieszanki peklujacej do wagi mięsa już nie rozumiem. Obojetnie ile tej mieszanki przygotoję, to w momencie kiedy nacieram nią mięso (a nie zasypuję jak sało na przykład) to sol będzie na mięsie mniej więcej tyle samo. A tak to w tych przepisach wygląda. Było 3%, 4% czy 5%? Nie dziw sie, że wyrób jest słony, bardzo słony. Kup wagę. McLeo po prostu jeśli masz kilogram polędwicy i masz użyć 3% mieszanki w stosunku do wagi mięsa to po prostu odmierzasz 30gramów i tą ilością nacierasz ten kilogram masz kontrolę zasolenia wyrobu. Do góry #14 jamon jamon Początkujący Użytkownicy 33 postów MiejscowośćUć Napisano 11 mar 2015 - 14:23 Dzięki za wykład. Po prostu chodziło mi o to, że z naszych surowców i w domowych warunkach NIGDY! nie osiągniesz efektu np. szynki parmeńskiej. To co Ci wyjdzie będzie jedynie kiepska jej namiastką (bez względu, jak bardzo się będziesz starał). Polędwica, to co innego. Też miałem takie obawy, okazało się, że jednak się udało. Według moich obserwacji nie udaje się dojrzewanie pojedyńczych mięśni. Nie znaczy, że są niejadalne ale nie osiągają tego charakterystycznego, nieco "orzechowego" posmaku. Całkiem inaczej wygląda sprawa dojrzewania szynki w całości. Goście oceniali smak jako zdecydowanie lepszy niż tańsze prosciuto. Jedna z osób degustujących stwierdziła nawet, że smak jest bardzo zbliżony do serano, które kosztowało kilkadziesiąt €. Znajoma jest stałym odbiorcą pozostałych kości - robi z nich zupę. Obecnie wiszą u mnie 3 kolejne szynki a na imieniny mam obiecany stojak do mocowania. Szynki w czasie konsumpcji były po 10-14 miesięcznym okresie dojrzewania. Do góry #15 wojs40 wojs40 Pasjonat Użytkownicy 611 postów MiejscowośćOpolskie Napisano 20 lis 2016 - 12:04 Cześć. Robiłem już któryś raz schab długo dojrzewający i pierwszy raz pojawił się problem. Otóż wierzch wędliny zrobił się wręcz czarny, po przekrojeniu wygląda super, jednak martwi mnie powierzchnia. Czy wędlina nadaje się do spożycia, czy raczej pozbyć się jej. Wędlina dojrzewała 8 dni w temp. ok 12 stopni Do góry #16 Maxell Maxell Uzależniony od forum Moderatorzy 34152 postów MiejscowośćBełchatów Napisano 20 lis 2016 - 12:20 Polędwica, a nie schab. Jest na pewno dobra. Kolor ciemny idzie w parze z osuszką powierzchni (sprawdź, że jest sucha). To skutek zetknięcia z powietrzem o zbyt niskiej wilgotności. Do góry #17 wojs40 wojs40 Pasjonat Użytkownicy 611 postów MiejscowośćOpolskie Napisano 20 lis 2016 - 12:31 Maxell, sorki, chyba napisałem w złym miejscu, robiłem schab. Niska wilgotność, więc nie muszę wyrzucać mięsa? Wygląda naprawdę niespecjalnie, więc wystarczy obkroić wędlinę. Nie chciałbym zatruć rodzinę. Pozdrawiam. Do góry #18 Maxell Maxell Uzależniony od forum Moderatorzy 34152 postów MiejscowośćBełchatów Napisano 20 lis 2016 - 12:36 Jesli na powierzchni jest bardzo sucha (wręcz twarda), a w środku dobra i pachnąca, bez pleśni i oślizłości, można śmiało jeść. Następnym razem musisz zadbać o wyższą wilgotność podczas dojrzewania. Do góry #19 EAnna EAnna Uzależniony od forum Moderatorzy 11763 postów MiejscowośćTychy Napisano 20 lis 2016 - 21:42 robiłem schab Dałeś do dojrzewania element z kością? Do góry #20 wojs40 wojs40 Pasjonat Użytkownicy 611 postów MiejscowośćOpolskie Napisano 21 lis 2016 - 15:03 robiłem schab Dałeś do dojrzewania element z kością? Schab oczywiście bez kości. Do góry Szynka dojrzewająca - jak zrobić? 1. Szynkę umyć, osuszyć i oczyścić z błon na wierzchu. Mięso natrzeć 1/2 szkl. cukru z każdej ze stron i pozostawić w szczelnie zamkniętym pojemniku w lodówce na 24 godziny. 2. Po 24 godzinach szynkę myjemy usuwając cukier i osuszamy papierowym ręcznikiem. Nacieramy mięso 1/2 szkl. soli z Peklowanie szynki Każdego roku wraz ze zbliżaniem się największych polskich Świąt, pojawia się temat przygotowania mięsa do wędzenia. Peklowanie szynki nie należy do trudnych, tym bardziej dziwię się, że tak wielu osobom spędza ono sen z powiek i jest powodem do nieporozumień. Peklowanie szynki do wędzenia Szynka i polędwica (popularny schab bez kości) są najczęściej używanymi elementami do wyrobu wędlin przez domowych wędliniarzy. Są proste w przygotowaniu i nikomu nie powinny sprawiać problemów. Dlaczego więc sprawiają? Wynika to raczej z ignorowania pewnych zasad, niż z braku dostępnej wiedzy. Dobra literatura na temat domowego wędliniarstwa jest ogólnodostępna. Istnieją też nowoczesne źródła wiedzy, z których uczy się znacznie łatwiej, jak choćby filmy wideo. Ukazują one krok po kroku, jak to wszystko powinno wyglądać (np. Wyrób wędzonek). Jednym słowem – dla każdego coś miłego. Solanka do szynki, czyli jak peklować mięso do wędzenia Na każdy 1 kg mięsa będziesz potrzebować około 0,5-0,8 litra solanki. Jak ją zrobić? Solanka na peklowanie od 2 do 4 dni:1 litr wody110 gramów peklosoli Solanka na peklowanie od 5 do 8 dni:1 litr wody100 gramów peklosoli Zimną solanką napełnij strzykawkę z grubą igłą (używam do tego przerobionego, małego spryskiwacza ogrodowego) i wstrzyknij w każdy kawałek mięsa kilkoma nakłuciami tyle solanki, aby powiększyła swoją wagę o około 10%. Nie bój się, podczas peklowania cała solanka wycieknie ze środka mięsa. Będziesz natomiast mieć gwarancję, że po uwędzeniu i przekrojeniu szynki na pół będzie ona w jednolitym, pięknym kolorze i że będzie równomiernie słona. Peklowanie mięsa do wędzenia – w jakich warunkach? Po nastrzyknięciu zanurz każdy kawałek mięsa w naczyniu z solanką. Im wyższe, a węższe naczynie, tym mniej solanki będziesz potrzebować. Peklowane surowce mogą do siebie przylegać, nie muszą pływać luźno. Warto raz na 2 dni zamienić miejscami surowce lub zamieszać je w naczyniu z solanką. Temperatura odpowiednia do peklowania to 2-7°C. Im bliżej zera, tym peklowanie zachodzi wolniej. Powyżej 7°C prawdopodobieństwo zepsucia się solanki znacznie wzrasta. Osobiście pekluję w różnych plastikowych pojemnikach lub małych beczkach, przystosowanych do kontaktu z żywnością. Stężenie soli w solance jest zbyt małe, aby miało negatywny wpływ na kontakt z plastikowym pojemnikiem. I to wszystko. Kolejny etap bezpośrednio dotyczy wędzenia, o czym napiszę innym razem. Peklowanie mięsa do wędzenia – jak tego nie robić. Peklując mięso do wędzenia często popełniamy różnego rodzaju błędy. Najczęstszy z nich to brak nastrzyku przy krótkotrwałym peklowaniu, co skutkuje szarym oczkiem wewnątrz szynki. Szare oczko to niedopeklowany kawałek mięsa, przez co jest on niesłony i niezabezpieczony przez bakteriami – bardzo szybko zacznie się psuć. Nie warto ryzykować zatruciem i zniechęceniem się do dalszych przygód z wędliniarstwem przez takie zaniedbania. Każde przekrojenie gotowej szynki ma być powodem do dumy i powodować radość, cieszyć podniebienie i przede wszystkim sprawiać, że jemy smacznie i zdrowo. Pytania? Jeśli masz pytanie dotyczące powyższego wpisu – śmiało pisz w komentarzach 🙂

1 łyżka pieprzu. 2 łyżki majeranku. 1 łyżka cukru. 8 ziaren ziela angielskiego. 5 ząbków czosnku. 4 liście laurowe. 5 ziaren owoców jałowca. Schab płuczemy pod bieżącą wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem. Jeśli nie lubimy „tłuszczyku” w wędlinie – obkrawamy wszystkie białe błony i tłuszcz wokół schabu.

Zdrowa domowa wędlina lub mięso na obiad. Danie jest tak proste, że w zasadzie robi się samo, a dzięki oryginalnej technice przygotowania jest soczyste, kruche i aromatyczne. Danie diety przyspieszającej metabolizm. Faza 1., 2. i 3. Szczególnie przydatne w fazie 2. Porcja na danie główne 120 g, na przekąskę 60 g. Składniki:1 kg schabu,2 l wody,1/3 szklanki soli,1/2 łyżeczki pieprzu,4 obrane ząbki czosnku,5 liści laurowych,5 ziarenek ziela angielskiego,łyżka ziarenek kolendry,3 goździki,opcjonalnie: 1,5 łyżki musztardy ziarnistej, łyżeczka majeranku, łyżeczka umyć, wykroić tłuste zimnej wody włożyć schab i wszystkie pozostałe składniki (woda powinna przykrywać mięso). momenty zawrzenia gotować 5 minut na średnim lub małym 5 minutach wyłączyć ogień, przykryć garnek pokrywką i zostawić tak do następnego dnia. Nie trzeba chować do dnia znów doprowadzić do wrzenia i gotować 5 minut. Zostawić do ostygnięcia – w tym momencie schab jest komentarz: Przepis tradycyjnie podsunęła czytelniczka bloga Kasia w naszej facebookowej grupie. Kiedyś słyszałam już o tym przepisie, ale nie miałam okazji wypróbować. Jeśli nasuwa się Wam pytanie, czy tak przygotowany schab nie jest surowy, weźcie pod uwagę, że oprócz dwóch sesji 5-minutowego wrzenia, każdorazowo marynata z mięsem jest podgrzewana i studzona, co sprawia, że tak naprawdę jest to schab powoli gotowany. Taka metoda powoduje, że mięso jest soczyste, kruche i dogłębnie przesiąknięte przyjemnym aromatem przypraw. My nawet nie zdążyliśmy wykorzystać tego schabu na kanapki, bo zjedliśmy je na obiad z sosem pieczarkowym, kaszą gryczaną i ogórkami małosolnymi. Cała rodzina była zachwycona tym daniem, co ma miejsce stosunkowo rzadko, bo przy dwójce dzieci niestety często zdarza się coś któremuś nie podania schabu: Faza 1. Na obiad z musztardą, kaszą gryczaną i surówką z pomidorów. Składnik sałatki, np. z makaronem orkiszowym, ogórkiem, pomidorem i czerwoną cebulą. Faza 2. Jako przekąska z musztardą, chrzanem lub sosem paprykowym. Na obiad z pieczarkami podduszonymi bez tłuszczu, zieloną fasolką szparagową i ogórkiem kiszonym. Faza 3. Na obiad z pieczarkami podsmażonymi na dozwolonym oleju i sałatą z sosem winegret. Jako składnik sałatki z miksem sałat, pomidorem, rzodkiewką i sosem na bazie oliwy z oliwek. Lub sosem tatarskim z domowego majonezu z wkrojonym kiszonym ogórkiem i do zapisania się do newslettera, w którym przesyłam ciekawe materiały niepublikowane na do zamkniętej grupy na Facebooku Szybki metabolizm – wiedza i także do mojego blogowego sklepiku z jadłospisami w wersji full wypas i e-kursem “Dieta dla początkujących”.
Informacje o wieprzowinie. Wieprzowina to od lat najbardziej popularne mięso w Polsce. Jest to efekt m.in. niewątpliwych walorów smakowych tego mięsa. Mięso dobrej jakości jest delikatne i soczyste, a tłuszcz jest biały i zwarty. Jednak decydując się na regularne spożywanie wieprzowiny należy pamiętać o jej wpływie na zdrowie.
90 minut łatwe Porcje: 6-8 Czy wiesz, jak upiec schab, aby był mocno soczysty i aromatyczny? Największym problemem przy pieczeniu schabu jest to, aby nie stał się suchy. Ten rodzaj mięsa w swej naturze jest mało soczysty, a pieczenie dodatkowo jeszcze go wysusza i powoduje, że na stole ląduje wiór, wyschnięta podeszwa, którą każdy ledwie może przeżuć. Jeśli chcesz tego uniknąć, chcesz aby Twoje danie było soczyste, wypróbuj ten sprawdzony przepis na pieczony schab, który jest soczysty i bardzo aromatyczny :) Schab pieczony soczysty i aromatyczny to danie idealne na święta Bożego Narodzenia. Będzie pięknie prezentował się na świątecznym stole, a za chwilę zawróci w kubkach smakowych niejednego gościa. Ale tak naprawdę schab pieczony według tego przepisu możesz robić przez cały rok. Jest aż tak dobry :) Swoją soczystość schab zawdzięcza pieczeniu w rękawie. Rękaw foliowy zabezpiecza przed odparowaniem wilgoci z mięsa i powoduje, że schab nie jest suchy. Ma także jeszcze jedną ogromną zaletę. Nie trzeba go zmywać, bo po zużyciu wyrzuca się go do śmieci :) Skąd ta super soczystość, już wiesz. A aromat? Schab leżakował przez dwie godziny natarty bardzo aromatycznym majerankiem i oczywiście czosnkiem. Bo jak schab pieczony, to czosnek po prostu musi być. Skorzystaj z tego sprawdzonego i prostego przepisu na super schab pieczony - soczysty i aromatyczny :) Składniki na schab pieczony, a mocno soczysty i aromatyczny schab środkowy (lub karkowy ) - ok. 1,5 kgsólmajeranek2-10 ząbków czosnku ulubione przyprawy Przygotowanie dania schab pieczony, a mocno soczysty i aromatyczny ... Największym problemem przy pieczeniu schabu jest to, aby nie stał się suchy. Ten rodzaj mięsa w swej naturze jest mało soczysty, a pieczenie dodatkowo jeszcze go wysusza i powoduje, że na świątecznym stole ląduje wiór, wyschnięta podeszwa, którą każdy ledwie może zapobiegania wysychaniu jest wiele. Ja oczywiście mam swoją własną. Tyle, że niesłychanie prostą i zupełnie nie praco- ani - jest prosta "rękaw foliowy". Ten kto go wymyślił powinien otrzymać nagrodę "złotego kartofla".Przygotowanie jest dziecinnie proste. Mięso dobrze nacieramy solą i czosnkiem i przyprawami. Ja bardzo lubię gdy przyrządzone potrawy pachną nim intensywnie, dlatego nacinam mięso ostrym nożem i wpycham do naciętych kieszeni po ząbku. Mięso posypuję majerankiem. Tak leżakuje min 2 mięso do rękawa foliowego, zaciskam opaski. Wkładam do (uwaga: zawsze zimnego ) piekarnika. Piekę w temperaturze 200 st C przez ok. 1,5 godziny. Mięso musi na wierzchu się zarumienić (jest to bardzo dobrze widoczne przez folię).Po upieczeniu wyjmuję z piecyka i pozostawiam do wystygnięcia. W rękawie przechowuję w foliowy zabezpiecza przed odparowaniem wilgoci z mięsa i powoduje, że schab nie jest jeszcze jedną ogromną zaletę. Nie trzeba go zmywać, po zużyciu wyrzuca się go do JolaS O tych ❤️💕💛 "Pudełkach pełnych zdrowia" Kasia tak napisała: "W życiu nie myślałam, że można zrobić tak smaczne dania i zapakować je do pudełka i zjeść ze smakiem. Zawsze do pracy zabierałam albo kanapki, albo kupowałam np. zupkę chińską. Tak wiem straszne. A teraz mam w zawsze zdrowe jedzenie. I to dzięki Grzesiowi. W końcu zadbam o zdrowe odżywianie. Ja jestem zadowolona z przepisów i polecam." Jeśli kanapki Ci się znudziły, chcesz jeść zdrowo i kolorowo, to te przepisy są dla Ciebie! Oczywiście pudełka smakują także dzieciom w szkole (wypróbowałem je setki razy na własnym dziecku 🙂 Dlaczego? A dlatego, że: ✅ są pyszne I ZDROWE, ✅ wyglądają mega apetycznie, ✅ super łatwe do przygotowania, ✅ zawierają lekkie i zbilansowane posiłki, ✅ wszystkie składniki są TANIE i dostępne w Lidlu lub Biedronce czy w sklepie "za rogiem" ✅ nawet się nie zorientujesz, kiedy je wieczorem zrobisz! Dbasz o siebie i swoją Rodzinę? Kliknij po "Pudełka pełne zdrowia" i jedz zdrowo i kolorowo w pracy i szkole Schab w sosie muszardowym - soczysty i delikatny - długo pieczony Powiem Ci szczerze prosto w oczy :) Jestem dumny z tego przepisu. Bo to genialny w swej prostocie przepis, a efekt jest wyjątkowy - mięso jest delikatne, można je dzielić widelcem. Niezwykle soczyste i aromatyczne. Otulone sosem, w którym daje się wyczuć wyraźny aromat... grzybów leśnych, a ich tam wcale nie ma :) To dlaczego sos pachnie grzybami? Bo długo pieczona musztarda z cebulą w... Schab pieczony z ziemniakami w jednym naczyniu Cały obiad w jednym naczyniu. Mało robienia, jeszcze mniej zmywania, a całkiem sporo pysznego jedzenia. Schab jest soczysty, ziemniaki chrupiące. To wszystko otoczone aromatem czosnku i rozmarynu. Jeśli lubisz schab i masz ochotę na coś innego niż klasyczne schabowe i jednocześnie mniej kalorycznego, to schab pieczony w mleku jest dla Ciebie. Przygotowując danie pamiętaj, by mięsa nie... Przepis zawiera lokowanie produktu Schab pieczony w mleku Pewnie się zastanawiasz, dlaczego przygotowałem za jednym razem prawie 3 kilogramy tego schabu... Już Ci odpowiadam - bo schab pieczony w mleku z cebulą i czosnkiem jest wyjątkowo smaczny i ma to coś, czego najbardziej w schabie pożądamy - jest wyjątkowo soczysty :) "Schodzi po prostu błyskawicznie :) Przygotowanie schabu jest bajkowo łatwe - wszystko przeczytasz poniżej :) Czy trzeba na...
. 575 765 687 619 781 505 327 221

schab czy szynka co lepsze